06.04.2022, 07:21
W aktualnym sezonie polskiej Ekstraklasy warszawska Legia przedstawia się kiepsko i nie da się tego ukryć. Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, iż piłkarze Legii to obecni mistrzowie polskiej Ekstraklasy, a w tej chwili zajmują miejsce w spadkowej strefie. Spotkanie z Górnikiem Zabrze miało finalnie ukrócić złą serię Legii, jednakże i w tej sytuacji brakowało szczęścia do tego, aby zdobyć jakiekolwiek punkty. Zawodnicy Górnika Zabrze od początku tego starcia wyglądali na dobrze uszykowanych i podczas pierwszej odsłony Legia nie umiała stawić im czoła. Po pierwszej odsłonie tego meczu gospodarze prowadzili rezultatem dwa do zera i wszystko na to wskazywało, że szykuje się następna przegrana mistrza polskich rozgrywek. Lecz w pierwszym kwadransie drugiej odsłony spotkania piłkarze Legii Warszawa wzięli się do roboty i dali radę doprowadzić do remisowego rezultatu. W ten sposób wielbiciele piłki nożnej zgromadzeni na trybunach mogli mieć nadzieje na gigantyczne emocje w ostatnich minutach tego pojedynku.
I faktycznie bardzo fascynujące były ostatnie chwile spotkania. Głównie z powodu formy graczy Górnika Zabrze, którzy ostatecznie zwyciężyli to spotkanie. W końcówce gola dającego zwycięstwo ustrzelił Kubica, który był w stanie wykorzystać doskonałe zagranie od Janzy. Dobrze również mieć na uwadze, iż swoją premierową bramkę po przejściu do ligi polskiej zdobył mistrz świata z roku 2014, a więc Podolski. Z pewnością to była niesamowita chwila dla tego piłkarze. Z kolei Legia przegrała 7 mecz pod rząd i obecnie plasuje się na pozycji 17. w ligowej tabeli. Jest to naprawdę przeciętny wynik, jak na obecnego mistrza polskiej Ekstraklasy i warto zwrócić na to uwagę. Jeśli gracze warszawskiej Legii mają ambicję w dalszym ciągu rozgrywać mecze w Ekstraklasie to powinni wrócić do odpowiedniej formy. W przeciwnym przypadku mistrz Polski zaskakująco spadnie do I ligi.
Brak komentarzy