19.10.2022, 06:16
Na pewno w tym roku rozgrywki National League musiały być rozegrane w nieco przyspieszonym tempie, przez wzgląd na zbliżające się światowe mistrzostwa w Katarze. Polska drużyna narodowa pod wodzą Czesława Michniewicza również wystąpi na tym wielkim turnieju po tym jak ograła szwedzką reprezentację narodową w finałowym spotkaniu baraży. Nim jednak się to stanie polscy gracze mieli do zrealizowania jeszcze jedno niesamowicie istotne zadanie. Na rozgrywaną w 2022 roku edycję Ligi Narodowej głównym celem było utrzymanie się w grupie A. Przede wszystkim tutaj się rozchodzi o możliwość rozgrywania spotkań z najsilniejszym oponentami, oraz uznanie. W trakcie pojedynków z gigantami w piłce nożnej drużyna narodowa Polski będzie mogła nabrać doświadczenia i co ważne przekonać się, w jakim jest obecnie miejscu. W obecnej edycji to zadanie nie było zbyt proste, ponieważ kadra Polska była zmuszona mierzyć się z takimi ekipami jak reprezentacja Belgii, narodowa reprezentacja Walii oraz narodowa kadra Holandii. Każda z tych ekip to wielkie wyzwanie, i chociażby dlatego rywalizacja o komplet punktów była niezwykle trudna.
W chwili, gdy kadra Belgii zwyciężyła z reprezentacją narodową Polski rezultatem 6:1 fani piłkarscy z naszego kraju byli mocno zawiedzeni. Był to na pewno kubeł zimnej wody dla polskich graczy, jak i trenerskiego sztabu. Dużym osiągnięciem był bez najmniejszych wątpliwości awans na światowe mistrzostwa, jednakże reprezentacja posiadająca w tylu utalentowanych piłkarzy nie powinna pozwolić sobie na porażkę takim wynikiem. Podczas kolejnych meczów reprezentacji Polski szło już jednak zdecydowanie lepiej, czego świetnym przykładem jest komplet punktów z narodowym zespołem Walii na stadionie w Warszawie, oraz remis z narodową reprezentacją Holandii. Nadeszła pora ostatniej kolejki podczas zmagań grupowych, gdzie rywalem kadry narodowej Polski była reprezentacja Walii. Gracze Walii musieli zwyciężyć w tym meczu, żeby móc rozmyślać o utrzymaniu się w dywizji A Ligi Narodowej. Naszym graczom starczał do utrzymania się jedynie remis. To było równe i ciężkie starcie, jednak z nieznacznym wskazaniem na Biało Czerwonych. Polscy zawodnicy przeważali na etapie całego pojedynku i udokumentowali w trakcie drugiej połowy, gdy po świetnym zagraniu Lewandowskiego, do bramki trafił Karol Świderski. Kadra Polski w rozrachunku ostatecznym została w dywizji A Ligi Narodowej po tym jak zwyciężyła rezultatem 1 do 0. Obecnie sympatycy piłkarscy z Polski mogą ze spokojem wyczekiwać na pierwsze spotkania grupowe drużyny polskiej na światowych mistrzostwach w Katarze.
Brak komentarzy